dda ddd wewnętrzne dziecko
Udostępnij:
Każdy z nas urodził się beztroski, otwarty na świat i spokojny. Na początku swojego życia byliśmy pełni ufności i miłości. Potem powoli doświadczamy świata i okazuje się, że nie jest on bezpiecznym miejscem. Jest w nim sporo krzywdy, zranień, bólu i odrzucenia. Najbliższe osoby są przeciążone sprawami dorosłych, zmęczone i nerwowe. Jak taki zależny od innych maluszek ma sobie z tym radzić?

 

Aby chronić swoje wrażliwe wnętrze psychika tworzy mechanizmy obronne. Robi to po to, aby nie zostało skrzywdzone i nie cierpiało tak bardzo. Przestaje aż tak bardzo czuć strach, złość czy smutek ale jednocześnie staje się coraz mniej radosne, spontaniczne i kreatywne. Zamknięte i schowane gdzieś głęboko daje znać o swoim istnieniu tylko w chwilach bardzo emocjonalnych. Dlatego też często szuka silnych emocji. Bo wtedy jest. Wtedy czuje, że żyje.

 

Zrób sobie wieczór dla siebie. Weź gorącą i pachnącą kąpiel, zapal świece, włącz ulubioną muzykę i skoncentruj się na swoim wnętrzu. Oddychaj głęboko. Oddech oznacza życie. Im głębiej oddychasz, tym mocniej możesz poczuć. Weź w ramiona to dziecko i otul je miłością. Zaopiekuj się tą małą istotką najlepiej jak potrafisz. Schowała się, bo bała się. Teraz Ty jesteś z nią i możesz ją chronić. Poczuj czego potrzebuje. Wypełnij te braki.

 

Schematy i mechanizmy, które to maleństwo wykształciło dochodzą do głosu w życiu dorosłym. Kiedy możesz sobie zrekompensować niezaspokojoną potrzebę z dzieciństwa, to Twoje Wewnętrzne Dziecko jej się domaga.

Czego domaga się Twoje?

Jak zaspokajasz jego potrzeby?

Jak mówisz do niego?

Jak go traktujesz?

Kochasz je?

 

Z miłością dla Twojego Wewnętrznego Dziecka,

Asia Mielniczuk

Udostępnij: